Za nami pierwsze przedstawienie z serii wydarzeń projektu Fundacji Kultury bez Barier „Teatr dla każdego”, współfinansowanego ze środków Miasta Stołecznego Warszawy. Przygotowaliśmy napisy do spektaklu „Klub cmentarny” w Teatrze Kwadrat.
Przed nami:
7 czerwca, g. 19.30, Teatr Ateneum, „Gra w życie”;
8 czerwca, g. 10.00, Teatr Baj, „Ja maluch i morze”;
17 czerwca, g. 19.00, Teatr Dramatyczny, „Wizyta starszej pani”
Start dostępnej jesieni w Płocku. Od 23 do 30 września stolicą dostępności będzie Płock. Stowarzyszenie „De Facto” zaprasza na VII Festiwal Kultury i Sztuki dla Osób Niewidomych. Program bogaty i atrakcyjny.
My szczególnie polecamy 🙂
wtorek, 26 września, g. 9.30 – „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego;
piątek, 29 września, g. 20.00 – „Milczenie” Martina Scorsese.
Święta, święta i po świętach. Zapraszamy do Teatru Studio.
11 stycznia. g. 18.00 „Szkarłatny płatek” Michela Fabera. Przedstawienie dla wszystkich pełnoletnich widzów. Pół godziny przed spektaklem – warsztaty sensoryczne.
Wydarzenie możliwe dzięki współpracy Teatru Studio i Fundacji Kultury bez Barier. Napisy – Urszula Butkiewicz, stale współpracująca także z NAPISY-AUDIODESKRYCJA.
Będziemy się chwalić i dzielić satysfakcją, jakiej nam dostarczyły nasze ostatnie wyzwania audiodeskrypcyjno-teatralne. W tym – radością pisania…jakoby Fredro didaskalia pisał.
Fredro oczywiście didaskalia pisał, ale w audiodeskrypcji nie udało się ich wykorzystać. Kto pisał AD, ten wie… jak trudno zmieścić zdanie, choć połowę zdania, gdy miejsca brak nawet na słówko, czas wciąż nas pogania…
A jeśli chcemy, by tekst… współbrzmiał i tętnił, grał i pulsował, bawił, gdy aktorowie samą swoją fizjonomią uciechę dają…
Gdy już się zacznie, trudno przestać. Spróbowałam jednak przetłumaczyć fragmencik. Napisać to samo, ale…
Jest:
W ogrodzie Aniela słyszy tajemny sygnał. Wytęża wzrok. Porucznik biegnie co sił w stronę, skąd dobiega pohukiwanie. Aniela wyciąga szyję, wypatruje… Dostrzega coś śród zieleni… Biała postać mknie przez łąkę na spotkanie Porucznika. To Zosia… Wyciąga ku niemu dłonie.
A gdyby tak:
W ogrodzie. Aniela słyszy dziwny dźwięk. Rozgląda się. Porucznik biegnie szybko w stronę dźwięku. Aniela zauważa coś między krzewami. Ktoś ubrany na biało biegnie do Porucznika. To Zosia… Wyciąga do niego ręce.
Nieee…
A jeśli radość współtworzenie czuje też lektor… Rezultat przedni. Podziękowania dla Pana Macieja Orłowskiego.
A czasem kłapy a napisy. Informacja dla cywili – kłapy to ruch ust. Nawet jeśli na co dzień nie czytamy z ruchu ust, zdarza się, że nie mamy wątpliwości, jakie słowa właśnie wypowiada bohater filmu.
Czasem – podkreśla słowa gestem, mówi dobitnie, wolno, podkreśla słowa… Drodzy napisowcy, toż to okazja, by wykazać się – nie bójmy się tego słowa – artyzmem! No, dobrze. Niech będzie, że tylko rzetelnością. Ale jaki rezultat! Prawda czasu i prawda ekranu. Dosłowna! Wszystko się zgadza i jest na swoim miejscu.
Tych słów nie wolno pominąć. Nie można zmienić. I nie można ich przesunąć. A jeśli to z jakiegoś powodu trudne, trudno – nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Na załączonym ruchomym obrazku znakomity autor mówi słowa, które widzimy w postaci napisów. Oba słowa podkreśla ruchem ręki, raz jednej, raz drugiej.
No, i pięknie.
A poza tym – zapraszamy do oglądania, słuchania i czytania nowych programów nieocenionego Bogusława Wołoszańskiego.
W poczuciu misji, pomna edukacyjnej roli napisów do filmów, szczerze się ucieszyłam, że znów mam okazję zamieścić ten pełen emocji okrzyk bohatera.
Świadomość jego poprawnej pisowni jest rzadkością, o czym wielokrotnie się przekonałyśmy, bo prowadząc warsztaty z napisów, proponujemy żartobliwy przerywnik w postaci minidyktanda, w którym występuje podobna forma: „niechżeż”. (Potencjalnych uczestników kolejnych warsztatów chcę uspokoić – zabawa jest dobrowolna, a dyktando naprawdę mini: jednozdaniowe J).
Biję się w piersi: znów poprawiłam „Mi się wydaje” na „Mnie się wydaje”.
Mimo szlachetnych pobudek (nie chcę przykładać ręki do mnożenia się takich „misiów”, zwłaszcza że są tak rozplenione) mam jednak poczucie grzechu. Naruszyłam przecież zasady etyki napisowca – z mojej winy odbiorca napisów nie będzie świadom błędu popełnianego przez bohatera programu telewizyjnego, w związku z czym oceni jego kompetencje językowe lepiej niż powinien…
Autorytety językowe wielokrotnie piętnowały fakt, że krótsza forma zaimka: „mi” wypiera dłuższą: „mnie” z należnych jej (akcentowanych) pozycji w zdaniu. Mniej uważni słuchacze zapamiętali tylko tyle, że „mi się” są podejrzane i wszystkie wpisali hurtem na czarną listę. (Pewna pani zwróciła się o pomoc do poradni językowej, bo po wygłoszeniu absolutnie poprawnego zdania: „To mi się podoba”,
usłyszała kąśliwą uwagę: „Misie pojechały na Syberię”). Jednak wielu chyba w ogóle nie słuchało nauk autorytetów, bo „mi się” ciągle są w ofensywie…
30 czerwca, w czwartek, drugi raz wyświetlamy napisy do przedstawienia „Kompleks Portnoya”.
Od premiery w 2007 roku, w Teatrze Konsekwentnym, inscenizacja otrzymała kilka nagród, w tym Warszawskiego Feliksa za reżyserię dla Aleksandry Popławskiej i Adam Sajnuka.
Zapraszamy na ostatni przed wakacjami spektakl do sali dawnego kina „Wars” przy Rynku Nowego Miasta.