„Gdziesie” strasznie się plenią jako podpórki językowe, mniej elegancko nazywane językowymi śmieciami – kto wie, czy nie wygrały już z „jakby”. Właśnie natknęłam się na zdanie: „To była najtrudniejsza kwestia – gdzieś uspokoić głowę” ( i bynajmniej nie chodziło o miejsce dogodne do opanowania emocji).
Na szczęście robiąc napisy, zazwyczaj można uprzątać takie śmieci z czystym sumieniem, bo z braku czasu i tak trzeba skracać tekst. Gorzej gdy zaśmiecona wypowiedź jest w dodatku rozwlekła…