…cicho sza! Jedyną wersją filmu „Pies w cyrku” na stronie Ninateka.pl jest wersja z audiodeskrypcją! To chyba największy komplement dla audiodeskrypcji 🙂
Autorstwo wspólne: uczestnicy kursu audiodeskrypcji organizowanego przez Narodowy Instytut Audiowizualny i prowadzące kurs – Urszula Butkiewicz i Izabela Künstler-Zawisza.
Wszystkie filmy z audiodeskrypcją. Są też nasze teksty. Bardzo miłe odkrycie po latach pisania (jak sądziliśmy) do szuflady nareszcie usłyszeć ich ostateczną postać.
Pozdrawiamy Studio Armfilm. Zapraszamy na „Podróż za jeden uśmiech” 🙂 i nie tylko. Godziny słuchania!
Jeśli są Państwo animatorami kultury, pracownikami domu kultury lub może pracownikami kina, które chce wyświetlać filmy z audiodeskrypcją i napisami – mam dla Państwa bardzo dobrą wiadomość!
Elementem kopii wzorcowej jest audiodeskrypcja. Informuje o tym dokument „Elementy kopii obowiązkowej”. Audiodeskrypcję znajdziemy w Digital Cinema Distribution Master i Digital Cinema Package, w których są: „odpowiadające sekwencji klatek z zachowaniem podziału na akty pliki dźwiękowe w formacie nieskompresowanym PCM 24-bit, (…) o oryginalnej liczbie kanałów zapisanych w formacie wielokanałowym (przykładowo dla 5.1 układ LRCLfeLsRs). Układ kanałów powinien być oznaczony w nazwie pliku. Audiodeskrypcja powinna być zawarta w osobnym kanale”.
Pozostaje skontaktować się z producentem, uzyskać zgody, brać i korzystać!
Ciekawe, czy w tym momencie zaczną się schody, a jeśli tak, to jakie i dokąd zaprowadzą… Może do autora audiodeskrypcji, który nie jest uwzględniony w metryce filmu? Ale to osobny temat 🙂
Co to znaczy „wykonać i dołączyć”? W jakiej postaci, w jakim formacie, na jakim nośniku… itp. Z tym też borykają się producenci. To osobny problem, zwłaszcza że – jak powyżej – celem jest „przekazanie do Filmoteki Narodowej”, nie – przekazanie do dystrybutorów i docelowo do kin i telewizji, co widać w kinach, czyli – nie widać. Na razie odpowiedzialni za dostępność przegryzają się przez przepisy i zagryzają palce, zastanawiając się, czym się różnią „napisy rozszerzone”, których wymaga od nich 'Ustawa o dostępności cyfrowej”, od „napisów dla niesłyszących”, o których mówi „Ustawa o radiofonii i telewizji” i których oczekuje PISF.
Drodzy Producenci i inni Zlecający, odpowiedź jest prosta – niczym. Wniosek taki wyciągam po przeszukaniu obu ustaw. W pierwszej nie ma tych drugich, w drugiej nie ma tych pierwszych.