Jesteś tutaj:

Dekalog VII

Opisuj i relacjonuj, nie oceniaj, nie komentuj*. 

Dekalog VII
Dekalog, tablica VII


Napisz: „Anna spogląda wyczekująco. Nerwowo skubie rękaw bluzki”, a nie: „Anna czeka na odpowiedź. Boi się odmowy”.

*Chyba że świadomie wybierasz formę audiodeskrypcji autorskiej.

Dekalog VI

Czytaj więcej o: Dekalog VI

Relacjonuj akcję na bieżąco.

Używaj czasu teraźniejszego. Na czarną listę wpisz słowa: „następnie”, „przedtem” itp., a spójnik „i” stosuj wyłącznie w przypadku czynności równoczesnych (nie pisz w jednym zdaniu: „Otwiera drzwi, wchodzi do pokoju i siada przy stole”).

Dekalog V

Te same osoby, zjawiska, przedmioty nazywaj zawsze tak samo – nazwanie służy także identyfikacji.

Tablica z rzymską cyfrą 5.
Dekalog V

Młodej ciemnowłosej kobiety, która odbiera z przedszkola synka Jasia, nie określaj na zmianę: młodą kobietą, kobietą, brunetką i mamą.

Dekalog IV

Konstruuj tekst świadomie i konsekwentnie, dbaj o ciągłość i klarowność przekazu.

Dekalog, tablica IV
Dekalog, tablica IV

Jeśli nie powiedziałeś, że bohater przyszedł do kogoś z torbą (bo ważniejsze były inne informacje), nie mów też, że wychodzi z torbą (odbiorca gotów pomyśleć, że ją ukradł :).

Dekalog III

Pisz zgodnie z zasadą odwróconej piramidy – najważniejsze na początku, 

Dekalog III
Dekalog III

potem szczegóły, 

                  

szczegóły, 
 
                                  
     szczegóły

Podstawowe informacje to zwykle: kto, co, gdzie, kiedy. Co jeszcze jest ważne? To zależy.

Wybierając przedmioty opisu, kieruj się dramaturgią filmu i charakterem poszczególnych scen. Gdy porzucona przez ukochanego bohaterka szlocha na kanapie, skup się na emocjach – nie opisuj jej sukienki ani kanapy.

Dekalog II

Dekalog – tablica II
Dekalog – tablica II

Dostosuj się do ścieżki dźwiękowej i pozwól odbiorcom skorzystać z zawartych w niej informacji.

Mów tylko wtedy, gdy bohaterowie milczą i nie słychać innych ważnych dźwięków.

Dekalog I – przypisy

Oczywiście spełnieniem marzeń audiodeskryptora jest dostępny scenariusz albo scenarzysta, albo reżyser, albo…ktokolwiek/cokolwiek!

Z braku – jw. – czegokolwiek, z różnych powodów, sprawdzamy np.:

  • Czy kobieta, na którą bohater przypadkowo wpada na ulicy w 5. minucie filmu, to ta sama, która pojawia się w 63. minucie?
  • Czy to, co widać, to korowaj – bo o tym śpiewają – i czy to to samo co kołacz?
  • Do jakiej formacji należy mundur na załączonym obrazku? Czy jest kompletny i typowy?
  • Jak się nazywa „takie pływające coś” do karmienia rybek w akwarium?
  • Jak się startuje motocykle żużlowe, czyli – co oni robią?
  • Ile razy czyni się okrężny ruch ogarniania świec w Szabat?
  • Czy obcas buta widoczny w scenie morderstwa należy do buta widocznego w całości po jakimś czasie?
  • Gdzie to jest? Czy tak wygląda Taj Mahal z drugiej, mniej znanej strony?

Dekalog Audiodeskryptora

Audiodeskrypcja filmu to przekład treści wizualnych na słowa umożliwiający osobom niewidomym i słabowidzącym śledzenie fabuły, zrozumienie przekazu i przeżycie tych samych emocji, których doświadczają widzący. Dociera do odbiorców w postaci dźwięku wkomponowanego w filmową ścieżkę dźwiękową.

Dekalog - tablica I
Dekalog – tablica I

 

Zanim zaczniesz pisać – uważnie obejrzyj i przeanalizuj film. Nie przeocz faktu, że pistolet, który na końcu wypala, na początku wisi na ścianie. Upewnij się też, czy to na pewno pistolet, a nie rewolwer.

cdn.

But, jaki jest, nie każdy widzi

W jednej z kluczowych scen „Komet” Leszka Dawida bohaterowie znajdują męski półbut na plaży – w miejscu, gdzie był ostatnio widziany zaginiony Krystian. Zastanawiają się, czy to but zaginionego. Jego dziewczyna twierdzi, że nie wie. Widzowie w tym momencie gorączkowo szukają w pamięci, w jakich butach ostatnio spacerował Krystian… i zapewne większość nie znajduje odpowiedzi, bo w tej scenie oko kamery zaledwie przez chwilę objęło sylwetkę bohatera. Tylko wybitnie spostrzegawczy mogli zauważyć, że Krystian przechadzał się w półbutach, a nie – jak wcześniej – w adidasach. Jednak pewności, że znaleziony półbut należy do Krystiana, nie daje nawet porównanie zatrzymanych kadrów.

Półbuty
Półbuty

Audiodeskryptor oczywiście powinien szanować intencje twórców, którzy najwyraźniej nie chcieli postawić kropki nad „i”. Ponieważ w obu scenach można dostrzec jakieś półbuty, naturalne wydaje się poinformowanie, że bohater przed zaginięciem spaceruje w półbutach, a następnie – że znaleziony but jest męskim półbutem. Czy jednak nie powiemy w ten sposób za dużo, czy odbiorca nie wyciągnie zbyt daleko idących wniosków…? Takie samo nazwanie ma o wiele większą wagę niż mglista sugestia podobieństwa zawarta w obrazie, bo przecież w audiodeskrypcji nazwanie służy także identyfikacji. W dodatku mówiąc o butach w scenie spaceru, wybierając je spośród wielu potencjalnych przedmiotów opisu, skupiamy na nich uwagę odbiorców. Może w takim razie pominąć tę informację? Niestety… wtedy to już na pewno wyprowadzimy odbiorców na manowce. Pomyślą, że Krystian był – jak wcześniej – w adidasach, więc półbut nie należy do niego… Może więc pominąć także informację o adidasach? Jednak wtedy odbiorcy mieliby uzasadnione pretensje, że nie zaspokajamy ich ciekawości w scenie znalezienia buta.

 I co tu robić…? Po dłuuugich bitwach z myślami i naradach uznałyśmy, że – z trojga złego – najlepiej powiedzieć o półbutach w scenie spaceru. 

Do góry